Słucham cię to poradnik, dzięki któremu nauczysz się prowadzić wrażliwe rozmowy, budować bliskość i oferować wsparcie bez narzucania własnych rozwiązań. Zawarte w książce praktyczne wskazówki pomogą nie tylko pracownikom służby zdrowia, opieki społecznej i pedagogom, lecz także wszystkim osobom pragnącym lepiej
Stream MOBBYN - NIE MÓW DO MNIE BYKU (BELMONDO OYCHE DONIZ) by M.P on desktop and mobile. Play over 320 million tracks for free on SoundCloud.
Nie ma niczego dobrego jak smaczny chleb Ale jest napalone i spieczone, jest to seks Nie zbliżaj się do mnie bo wyrucham Cię Nie mam takiego wpływu, ale dziewczyny kuszą mnie, chłopcy Image of Dj Piekarz
Watch the video for Bo Cię Kurwa Wyrucham 2 from Dj Piekarz's Welcome To Piekarnia 2 for free, and see the artwork, lyrics and similar artists.
Innym sposobem rozwiązania problemu, gdy nie słuchasz Discord lub nie jesteś słyszany, jest wylogowanie się z aplikacji. Wykonując ten łatwy i prosty krok, możesz sprawić, że usługi Discord przeprowadzą aktualizację, a wraz z nimi również komponenty sprzętowe. Aby móc wylogować się z aplikacji Discord należy wejść do
Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. zapytał(a) o 21:49 Co powiedziec gdy ktoś powie tak słucham? Bo jak ktoś powie co to zawsze mówie gó wno xd A co powiedziec gdy ktoś powie tak albo tak słucham ? :D Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 21:50 Nie mów słucham, bo cie... teodi odpowiedział(a) o 21:51 Nie mówi się słucham bo się brzydko mów słucham bo Cię wyr... powiedz " ja też " albo " czego słuchasz " :D palnij coś U nas mówili : nie mów słucham bo cie w d*e w*am xD - (imię)- co?- kopytko :P Uważasz, że ktoś się myli? lub
lub + dodaj FILM Filmy Poczekalnia Rankingi Użytkownicy Zaloguj się Rejestracja Maxiory > Poczekalnia > Nie mów słucham bo Cię wyrucham - FILMÓW W BAZIE 84 794 W POCZEKALNI 52 217 0 Nie mów słucham bo Cię wyrucham - Dodany 17:35 przez kornelia123 dodaj do ulubionych skomentuj zgłoś film hahahahahahahhahhahahahaha Ranking:0| Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 131 | Tagi: (pokaż tagi)smieszne zabawne komedia prank zart Poleć filmik Ustaw opis na Gadu Gadu Poleć filmik znajomym na Naszej Klasie Link wymaxiorowany przez 0 użytkowników i 0 gości Komentarze (0) Reklama Podobne Maxiory 101 Nie wyjdzie z łazienki, bo nie ma makijażu Ah te dziewczyny, myślą, że przejmujemy się,... 64 Makijaż nie do zmycia Czyli jak zrobić z kumpla niezłą dupeczkę. :... 47 Wojownik Jedi prank Dobry prank z siłą nadprzyrodzoną. 128 Dobry prank na modelkach Ich reakcja na wzwód jednego z pracowników. ... 69 Kocham pani pępek! Krótka kompilacja dziwnych filmików w Łodzi ... 79 Chciałbym panią mydlić... Krótka kompilacja dziwnych filmików, czyli J... 54 Japoński żart z dinozaurem 113 Atak zombie - żart halloween 25 Nigdy nie mów nie pandzie! Kung-fu panda wymieka 58 Zabawne teksty w TV Polecamy Gry online Dziewczyny Teksty piosenek Pytania i odpowiedzi Reklama Popularne boniiiiiek22LandSpacemegasmiesznePrzemooomaxior_total_90 Rzut sędziowskiYamaha R6 Astra Turbogłośne chrapanie i biganie we śnieNajwiększa wystawa LEGO w Polsce. Wyjątkowe budowle!YamakasiEURO2012 FAN ZONE - STREFA KIBICADanny Way mega rampa boks rzut sędzia humor opel astra turbo yamaha głośne chrapanie biganie śnie lego klocki wystawa warszawa city star wars technic Yamakasi STREFA KIBICÓW POLAND Regulamin Polityka prywatności Reklama FAQ Kontakt Maxiory Poczekalnia Copyright 2005 - 2011 by Powered by czas: 0,05 s, mem: 3,237MB, zapytań: 16, czas DB: 0,009 s
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2009-05-16 12:16:05 Bożena 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: Zarejestrowany: 2008-05-27 Posty: 1,559 Wiek: 25 Temat: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? Dobrze wie, co chcę powiedzieć, kiedy nie zdążę jeszcze dokończyć zdania. Często nie ma w tym racji, bo ja mówiłam o czym innym. Kiedy powiem: nie słuchasz mnie, daj mi dokończyć odpowiada: Ale przecież słucham. Czy można w jakiś sposób wpłynąć na takie osoby? Czy możliwa jest normalna rozmowa bez przerywania i bez denerwowania się? 2 Odpowiedź przez oazuu 2009-05-16 12:31:17 oazuu 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-10-06 Posty: 2,124 Wiek: 18 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? myslę, że rozmowa z osobą, która nas nie słucha nie ma zwrócić uwagę raz, drugi, może nawet i kolejny. ale przecież nie można kogoś w nieskończoność prosić, żeby zaczął zwracać uwagę na to co Ci się nie dziwię, że się powinnaś ostro powiedzieć tej osobie, że nie znosisz, kiedy ona Cię nie słucha ?a jak to nie pomoże to po prostu sobie daruj. jeśli chcesz wiedzieć coś o mnie, to coś Ci dla mnie to huśtawka, która stoi w chcę Cię z każdą wadą. Nic nie narkotyku, mój tlenie. < 3 3 Odpowiedź przez Sarenka 2009-05-16 12:36:21 Sarenka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Asystent os niepełnosprawnej Zarejestrowany: 2009-05-03 Posty: 609 Wiek: 22 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? Łatwo jest mnie wyprowadzić z równowagi a to jest jeden z najlepszych sposobów. Jeżeli ktoś oczekuje ode mnie abym go wysłuchała to ja żądam tego samego. Nie cierpię takich sytuacji.... Ja wówczas posługuję sie zasadą "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie" i w najbliższej nadażającej się okazji również kolokwialnie pisząc olewam... Never, never give up 4 Odpowiedź przez oliwka 2009-05-16 12:38:19 oliwka 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: w tej chwili mama :) Zarejestrowany: 2009-03-01 Posty: 1,385 Wiek: 30+ Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? Ja też się wkurzam jeżeli ktoś wchodzi mi w słowo i nie wysłuchuje mnie do odpuszczam sobie takie osoby i nie produkuję się tylko przytakuję ,ponieważ nie ma sensu taka rozmowa jeżeli nie możemy powiedzieć tego,co chcemy danej chyba takich osób nie idzie powiedzieć tej osobie spokojnie,że bardzo Cię denerwuje,że Ci przerywa i nie lubisz jak nie poskutkuje to będziesz musiała uzbroić się w cierpliwość do takiej osoby. "Człowiek jest wielki nie przez to,co posiada,lecz przez to,kim jest;nie przez to,co ma,lecz przez to,czym się dzieli z innymi." 5 Odpowiedź przez Bożena 2009-05-16 14:23:35 Bożena 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: Zarejestrowany: 2008-05-27 Posty: 1,559 Wiek: 25 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha?Chyba rzeczywiście najlepiej próbować zachować cierpliwość. Zwracanie uwagi nie pomaga, a nie mogę z nią nie rozmawiać, bo to moja mama. 6 Odpowiedź przez matrika 2009-05-16 14:46:16 matrika Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-05-14 Posty: 42 Wiek: 21 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? Bożenko kochana! jak ja cię doskonale rozumiem!moi rodzice też mieli podobną rozrywkę. kiedy widziałam że mnie nie słuchają jak coś mówiłam - rzucałam jakimś tekstem - np. "mamo, tato, jestem w ciąży" i wychodziłam z pokoju. ogólnie dobrym sposobem jest odbicie takiego zachowania. czyli robić, zachowywać się, przyjąć taką samą pozę jak osoba która cię nie słucha. działa. może i sposoby są niezbyt miłe ale skutkują. bo kogoś obcego można olać i żyć dalej ale z mamą kontakt mieć będziesz.... więc i komunikacja na jakimkolwiek poziomie by się przydała chcesz zobaczyć świat cały...?zamknij oczy.... patrz... 7 Odpowiedź przez ViolkQ 2009-05-16 14:48:48 ViolkQ Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-21 Posty: 171 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? Mnie jak ktoś nie słucha,to przestaje patrzy potem na mnie ta osoba,ale cóż,dochodzi do niej że się nie wchodzi w jeśli jest taka zapatrzona w siebie to już raczej nikt jej nie przemówi do rozumu,chyba,że robiąc to samo co ona,przerywać lub nie wkońcu się zastanowi. Daj każdemu dniu szanse stania się najpięknieszym w całym twoim życiu. 8 Odpowiedź przez kasiulka188 2009-05-16 16:40:56 kasiulka188 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: wyuczony-TECHNIK EKONOMISTA Zarejestrowany: 2009-02-14 Posty: 513 Wiek: 23 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? Nie da się rozmawiać z osoba która nie słucha i która zawsze wie lepiej wszytko. Wiem bo sama tak mam z mamą. Jak rozmowa jest nie po jej myśli to albo się obraża na wszytkich i wychodzi wielce wściekła i obrażona albo zaczyna awanure i swoje krzyki nie zważając na to co ktoś jej mówi. A najśmieszniejsze jest to że później zrzuca winę na wszytkich tylko nie na siebie. Jak z kimś rozmawia i ma inne zdanie to ze zdaniem tej drugiej osoby się nie lliczy i ciągle przerywa krzykami i wyrzutami...ehhh szkoda gadać... Super jest niekiedy a niekiedy to wcale...--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dzisiaj to dar losu! 9 Odpowiedź przez Bożena 2009-05-16 16:52:30 Bożena 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: Zarejestrowany: 2008-05-27 Posty: 1,559 Wiek: 25 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha?ViolkQ, to nie chodzi o to, żeby robić to samo, bo w ten sposób się wcale nie porozumiemy. Może jest to jakiś sposób, żeby ktoś się zastanowił nad tym co robi, ale wydaje mi się, że to działa na krótko. kasiulka188, moja mama nie krzyczy, ale też nie lubi jak jej się zwraca uwagę, ale też znam takie osoby, które podobnie jak twoja mama się awanturują. Z nimi rzeczywiście się nie da nic zrobić, bo krzykiem doprowadzają do tego, że już się człowiekowi nie chce rozmawiać. 10 Odpowiedź przez kasiulka188 2009-05-16 17:02:11 kasiulka188 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: wyuczony-TECHNIK EKONOMISTA Zarejestrowany: 2009-02-14 Posty: 513 Wiek: 23 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? no właśnie...i tylko sobie przez to ja psuje nerwy więc po co wogóle się zagłębiać w taką rozmowę. A ja myślę że tacy ludzie tak już mają i niogdy się nie zmienią. Nie da się komuś wytłumaczyć czegoś tak żeby sie zastanowił i zrozumiał jeśli ten ktoś ma zakute w głowie że tylko on ma racje i że tylko on wie jak jest. Taka osoba uczestnicząc w rozmowie mimo wolnie słucha co się do niej mówi ale tego nie słyszy:) taka przekorność ludzi...więc jak taka osoba ma zrozumieć swoje błędy skoro nie chce ich przyjąć do wiadomości. Super jest niekiedy a niekiedy to wcale...--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica, a dzisiaj to dar losu! 11 Odpowiedź przez Bożena 2009-05-16 17:53:03 Bożena 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: Zarejestrowany: 2008-05-27 Posty: 1,559 Wiek: 25 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha?Niestety jest dużo takich osób. Ale jeśli chodzi o rodzinę, to jest najtrudniej sobie poradzić. 12 Odpowiedź przez elviska18 2009-05-16 20:33:14 Ostatnio edytowany przez elviska18 (2009-12-21 17:44:17) elviska18 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-04-22 Posty: 792 Wiek: 20 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? ... Odrzucać i wciąż po nowe. 13 Odpowiedź przez Bożena 2009-05-16 21:56:13 Bożena 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: Zarejestrowany: 2008-05-27 Posty: 1,559 Wiek: 25 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha?elviska18, ta druga sytuacja, bo fizycznie słyszy, ale właśnie nie dociera do niej co mówię, bo kiedy ja zacznę mówić, to ona juz za moment mi przerwie. Tu nie chodzi o ignorowanie. 14 Odpowiedź przez elviska18 2009-05-22 10:50:21 Ostatnio edytowany przez elviska18 (2009-12-21 17:50:21) elviska18 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-04-22 Posty: 792 Wiek: 20 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? ... Odrzucać i wciąż po nowe. 15 Odpowiedź przez Bożena 2009-05-22 13:26:14 Bożena 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: Zarejestrowany: 2008-05-27 Posty: 1,559 Wiek: 25 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha?Zwracanie uwagi nie pomaga. Ale dziękuję za rady 16 Odpowiedź przez impresja 2009-05-23 02:00:11 impresja 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-12-04 Posty: 3,061 Wiek: ur. kwiecień '85 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? A ja wam powiem, że da się zmienić taką osobę. Sama kiedyś taka byłam, nie zdawałam sobie do końca z tego sprawy. Mój R mnie nauczył- powiedział, że nie może być z taką kobietą- mimo że mnie kocha... Dotarło to do mnie w końcu po którejś naszej kłótni i kosztowało mnie baaaaaaaaaaaaaardzo dużo pracy nad sobą... Baaaardzo. Ale już jest inaczej. 'Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje.' 17 Odpowiedź przez Bożena 2009-05-23 10:22:58 Bożena 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: Zarejestrowany: 2008-05-27 Posty: 1,559 Wiek: 25 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha?Impresja, Ty się zmieniłaś, bo zrozumiałaś. A gdy ktoś nie potrafi zrozumieć, to wydaje mi się, że taki już pozostanie. 18 Odpowiedź przez impresja 2009-05-23 12:07:58 Ostatnio edytowany przez impresja (2009-05-23 12:08:16) impresja 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-12-04 Posty: 3,061 Wiek: ur. kwiecień '85 Odp: Jak rozmawiać z kimś, kto nie słucha? No masz rację Bożeno- ciężko jest zauważyć swoje błędy niestety... ale może warto ciągle i ciągle próbować je pokazać, bo myślę że ta osoba też się z tym męczy (niepotrzebne nerwy itp.) No nie wiem- dla mnie jest teraz dużo łatwiej żyć...A jeśli ten ktoś nie chce zrozumieć to ... ehhh ... wtedy chyba jednak nie ma rady:/ 'Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje.' Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dlaczego dzieci nie słuchają? To pełne emocji pytanie zadaje sobie wielu rodziców. Każdemu dziecku zdarza się nie słuchać, nie uważać, biernym oporem lub wprost odmawiać wykonania polecenia, najczęściej takiego „nie po myśli” dziecka. A czy my, rodzice możemy byc przyczyną takiego stanu rzeczy? Pierwszą przyczyną, i to taką, którą trzeba koniecznie wykluczyć, są rzeczywiste kłopoty ze słuchem. Jeśli dziecko odwraca głowę zawsze jednym uchem w stronę, skąd dobiega dźwięk, mówi zbyt głośno, nastawia telewizor na maksymalną głośność i wydaje się nie reagować na otaczające go dźwięki, koniecznie należy udać się do lekarza. Jeśli potwierdzi on, że dziecko słyszy, ale mimo to nie reaguje na słowa opiekunów, wówczas przyczyn może być kilka. Często dzieci nie słuchają, bo: 1. Dzieci chcą być niezależne. Nawet małe dziecko próbuje już stanowić samo o sobie i decydować o tym, co dla niego ważne: o tym co zje, kiedy zje, czy coś zrobi, czy nie i w co się ubierze. Ten rodzaj nieposłuszeństwa szczególnie mocno pojawia się u dzieci, którym rodzice nie pozwalają na samodzielność i stale czegoś zabraniają. Im więcej zakazów, tym silniej dziecko musi walczyć. Jedną z takich form walki jest „głuchnięcie” na to, co mówią rodzice. Nieposłuszeństwo na tym tle powinno za każdym razem dać rodzicom do zrozumienia, że dziecko stało się bardziej samodzielne niż do tej pory i że czas już, aby odsunąć się trochę na bok i dać maluchowi więcej przestrzeni. 2. Sprawdzają granice. Jeżeli dziecko nie zna zasad i nie wie, gdzie rodzic ustanowił granice tego, co wolno, to będzie sprawdzało, czy te granice są (bo pewnie jakieś jednak są) i gdzie przebiegają. Tak, jak sprawdza fizyczne możliwości swoje i otoczenia (Czy dam radę tam wejść? Czy to się tłucze? Czy to wydaje dźwięk?), tak samo testuje możliwości „psychiczne”: czy na pewno muszę to zrobić? A co się stanie, gdy udam, że nie słyszę? Czy mama ustąpi, jeśli ją zignoruję? Jakie będą tego konsekwencje? 3. Szukają sposobu, żebyśmy je zauważyli Jeśli dziecko czuje, że rodzice poświęcają mu za mało uwagi, będzie się jej domagać, choćby złym zachowaniem. Odkładasz na „później” rozmowę, zabawę, poczytanie, a dzieckiem „zajmuje się” telewizor czy komputer? Za to reagujesz natychmiast, kiedy dziecko, "zrobi coś złego". W efekcie nieustannie strofujesz dziecko, upominasz je, zapominając przy tym, że pochwały i zainteresowanie się przynoszą znacznie lepsze efekty wychowawcze. Dziecko potrzebuje, aby rodzice skupiali swą uwagę na nim, a nieposłuszeństwo sprawia, że ją otrzymują. 4. Nie rozumieją polecenia Opiekunom zdarza się formułować polecenia w sposób zbyt ogólny lub zupełnie niezrozumiały. Polecenie „posprzątaj pokój” jest dobre dla nastolatka, ale przedszkolakowi trzeba powiedzieć, co konkretnie ma zrobić: włóż klocki do pudełka, odłóż książki na półkę itp. Warto stosować zasadę „jedno polecenie naraz”. I nie może być to polecenie złożone. Ogólnikowe „bądź grzeczny” też nie jest dla dziecka oczywiste. Zwracając się do dzieci należy dbać nie tylko o to, żeby być zrozumianym, ale też nie podsuwać „dziwnych” pomysłów, np. przestroga: „tylko nie wsadź tej fasolki do ucha!” może być wspaniałą zachętą do tego, aby dokładnie to zrobić. Podobnie ma się rzecz z poleceniami zaczynającymi się od „nie”: zamiast „nie biegnij tam” (dziecko może nie dosłyszeć początkowego „nie”, na które wołając nie kładzie się zbyt silnego nacisku), lepiej użyć „stój” lub „stop”, które są znacznie czytelniejsze. 5. Są zajęte i oczekują szacunku ze strony dorosłego Dorośli często uważają, że to, czego oni oczekują od dziecka jest stokroć ważniejsze od tego, czym zajęte jest dziecko. Tymczasem maluszek skupiony na swojej zabawie, może zwyczajnie nie słyszeć, że ktoś się do niego zwraca, bo „odcina się” od tego, co dzieje się poza nim. Taka sytuacja ma miejsce także wówczas, gdy dziecko się zamyśli czy zapatrzy. Zdarza się to także dorosłym, ale od nich nikt nie wymaga, aby natychmiast porzucili swoją pracę, a każdy z szacunkiem traktujący innych człowiek wie, że niektórzy ludzie wolą zakończyć jedną pracę, zanim zajmą się kolejną. Takie samo minimum szacunku należy się dzieciom. A czy ty słuchasz i słyszysz? Ważną przyczyną, dla której dziecko udaje głuche, może być to, że po prostu nie ma dobrego przykładu i taki sposób komunikowania się uważa za właściwy. Jeśli rodzice nie słuchają swojego dziecka, nie skupiają się na tym co mówi, czy wręcz je ignorują – mają dużą szanse na to, ze dziecko potraktuje ich identycznie. Dobrym początkiem jest nawiązanie kontaktu: zamiast mówienia z góry i z daleka, podejście do dziecka i uklękniecie, aby nasza twarz była na wysokości twarzy malucha, wskazany jest też kontakt wzrokowy, choć nie należy go nawiązywać na siłę. Starszemu dziecku można uzasadnić decyzję (jest taki okres, gdy dzieci bardzo tego potrzebują), ale nie można też usprawiedliwiać każdej swojej decyzji. Rodzic musi pozostać rodzicem, ale żeby dziecko go słuchało, także i on musi słuchać. Z szacunkiem i miłością.
Jest to pierwszy scenariusz tego typu na naszym blogu. Mam nadzieję, że wam się spodoba :3 KEY Jechałaś autem ze swoim chłopakiem Kibumem i jego najlepszym przyjacielem Jonghyunem. Wszyscy we trójkę wracaliście z imprezy. Była szósta rano i nikogo na drodze. Dla was lepiej, bo każdy z was w nocy trochę sobie popił. Key prowadził samochód, ty siedziałaś obok niego, a Jonghyun leżał na tylnej kanapie i spał. -Key kochanie, dlaczego jedziemy jakąś drogą w lesie? - spytałaś go -Bo nikt o tej godzinie tędy nie jeździ. Więc jest jednak szansa, że się nikt nie dowie, że wracamy pijani. - odpowiedział -I bez prawka, co nie~~ - odezwał się zaspany Jjong -Ty tam leż i śpij, a nie gadasz głupoty. Dalej jechaliście już w ciszy. Nagle na prostej drodze wyszedł policjant i kazał się wam zatrzymać. -Dzień dobry panie władzo. - powiedział spokojnie Key otwierając okno -Dzień dobry. Zza radiowozu policyjnego wyskoczył jakiś dziennikarz z kamerzystą. Podszedł to waszego auta i podsunął mikrofon Kibumowi. -Jest pan tysięcznym kierowcą, który przejechał się tą nową szosą! Otrzymuje pan nagrodę w wysokości 5000 dolarów! Key zamurowało. Nie dość, że wraca pijany z imprezy to jeszcze dostaje kasę za byle gówno. -Czy chciałby się pan podzielić z nami co zrobi pan z tymi pieniędzmi? -Na samym początku to zapisałbym się na kurs prawa jazdy. - odpowiedział po namyśle raper -Nie słuchajcie go panowie. On sobie tylko żartuje. - chciałaś jak najszybciej wybrnąć z zaistniałej sytuacji -Ja nie żartuje. Bardzo chciałabym się nauczyć jeździć. -O kurde! Gliny! - wykrzyczał Jonghyun -Mówiłem Ci Key, że tym skradzionym autem daleko nie zajedziemy. Policjant popatrzył na was. Wyjął z kieszeni krótkofalówkę i powiedział do niej: -Panie Gong mamy kolejnych do sprawdzenia. ONEW Siedziałaś w na sofie w dormie SHINee i czytałaś kolorowe pisemka, a twój chłopak Jinki ciągle kręcił się dookoła i zawracał ci dupę pytając gdzie leżą różne rzeczy w ich mieszkaniu. -____! A widziałaś może gdzie położyłem telefon? - zadał ci kolejne pytanie, które nie miało sensu -Masz go w ręku. Czy mógłbyś przestać kręcić się w kółko? Zaczyna mnie to irytować. -Ale... -Co ale. Wracaj do tej kuchni i rób dalej obiad, a nie szukasz rzeczy niepotrzebnych ci do tego. - podniosłaś głos -No dobrze , już dobrze mamo. Nie krzycz na mnie. Wracam sobie do kuchni. Tak jak powiedział tak też zrobił. Chwilę później do dormu wszedł zadowolony Taemin. Uśmiechnął się w twoją stronę i spytał -Jest może Onew? Mam dla niego produkty, które chciał. -W kuchni - pokazałaś palcem w tamtą stronę Maknae poszedł do pomieszczenia wskazanego przez ciebie. Ty za to wróciłaś do czytania gazety. Nie minęło 5 minut, a z kuchni słyszałaś kłótnię dwójki osobników. -Miałeś to wsadzić w tą dziurkę, Onew! -No sorry. Mam chyba prawo do niewiedzy. -Jesteś mężczyzną to raczej powinieneś wiedzieć jak się wsadza i od której strony! Bardzo chciałaś wiedzieć co najlepszego robi twój chłopak z Taeminem w kuchni. Odłożyłaś gazetę na stolik, wstałaś z kanapy i ruszyłaś w stronę chłopaków. -Co tu się najlepszego wyprawia? - zapytałaś przechodząc przez próg kuchni W tym momencie zobaczyłaś Taemina, który trzymał w rękach faszerowanego kurczaka i Onew z 'patykiem' (nwm jak to się nazywa) od rożna, który próbował nabić ptaka. -Robimy obiad kochanie. - odpowiedział ci Jinki z wielkim bananem na twarzy -Ale niestety Onew nie umie wsadzać. - powiedział maknae śmiejąc się pod nosem -Czy jak się kochacie to on też nie może wcelować? Wtedy Taemin wybuchł wielkim, niepochamowanym śmiechem, a ty zrobiłaś się cała czerwona. Nagle Jinki ręką brudną od przypraw od kurczaka walnął Tae w policzek. -Czyli, że tak. Ooo Jinki stary, ale wpadłeś... TAEMIN *dryń dryń* Usłyszałaś dzwonek w swoim telefonie. Jak zwykle nie wiedziałaś gdzie się znajduje. Biegałaś po całym mieszkaniu jak głupia nasłuchując skąd dochodzi dźwięk. W końcu znalazłaś swoją komórkę na pralce w toalecie. Nawet nie popatrzyłaś kto dzwoni, po prostu od razu odebrałaś. -Tak słucham. - powiedziałaś -Nie mów słucham, bo cie wyrucham - usłyszałaś w odpowiedzi roześmiany głos swojego chłopaka-Taemina. -Baardzo śmieszne. -To jak tam kolejny dzień w pracy? - spytał gdy skończył się śmiać -Tak jak zwykle. Nic nowego się w butiku dziać nie mogło. Nie zwracając uwagi na to co Tae ci mówił o zespole i o treningach, ty chodziłaś po mieszkaniu robiąc różne rzeczy. Zrobiłaś sobie kolacje, nakarmiłaś kota i przeczytałaś jakiś artykuł w gazecie. A ten dalej gadał ci o Shinee. Siedziałaś na kanapie słuchając tego co gada do ciebie Taemin. Nagle chłopak przestał wydawać z siebie dźwięki. Przeraziło cię to. -T-Taemin? - powiedziałaś do niego -Jesteś tam? Halo? Nic, żadnej odpowiedzi z jego strony. -TAEMIN! - wydarłaś się Nadal nic ci nie odpowiadał. Zaczęłaś się bać, że coś się mu stało. -A co jak go ktoś pobił albo zabił. Albo gorzej, zgwałcił. - mówiłaś sama do siebie zmartwiona Po dłuższej chwili rozmyślań rozłączyłaś się z Taeminem i zawiadomiłaś o tym policję. Razem z dwoma funkcjonariuszami poszłaś do mieszkania maknae. Miałaś ze sobą zapasowe klucze więc nie mieliście problemu z wejściem. Każdy z was bał się najgorszego po wejściu do domu. Zapadła grobowa cisza. Wszyscy szukaliście Taemina. -Chyba go znalazłem. - powiedział jeden z policjantów wchodząc do kuchni i się śmiejąc -Niech się pan tak nie śmie... - rzuciłaś w jego stronę lecz nie dokończyłaś, bo weszłaś do pomieszczenia. Przy stoliku siedział Taemin z telefonem przy uchu. Wszystko było w jak największym porządku. Chłopak po prostu zasnął. Policjanci zaczęli się z ciebie śmiać, a ty zrobiłaś się cała czerwona ze wstydu. -Upss. - mruknęłaś pod nosem, a panowie wezwani przez ciebie poszli zostawiając cię ze śpiącym Taeminem. MINHO Szłaś razem ze swoim chłopakiem Minho nad stawem w pobliskim parku. Trzymaliście się za ręce i obserwowaliście zachodzące słońce. -Słyszysz to? - spytał się nagle Minho patrząc się gdzieś w staw. -Niby co miałam słyszeć? -No żaby. Tak ładnie skrzeczą. -Jak żaby mogą ładnie skrzeczeć? Wydają dźwięk i tyle. - powiedziałaś do niego -A właśnie, że nie. Udowodnię ci to. Choi puścił twoją rękę. Ruszył w stronę brzegu stawu. Postawił jedną nogę na kamieniu, który był w wodzie. Zachwiał się, ale po chwili złapał równowagę. -Co ty chcesz zrobić? - spytałaś go widząc jak próbuje postawić drugą nogę na kamieniu. -Chce złapać żabę. - odpowiedział z uśmiechem na buzi -Nie uda ci się. -A założymy się? Minho patrząc na ciebie postawił w końcu drugą nogę. Niestety w stawie. Momentalnie stracił równowagę i całym ciałem wpadł do wody. Zaczęłaś się z niego śmiać. Chłopak sobie nic z tego nie zrobił. Dalej siedział w tej wodzie i śmiał się sam z siebie. Nagle na jego ramię wskoczyła mała żabka. Choi szybko ją złapał w swoje ręce i wstał. -I co? Udało mi się. JONGHYUN Leżałaś w łóżku. Było dobrze po 1 w nocy, a ty czekałaś aż twój chłopak Jonghyun wróci z urodzin swojego najlepszego przyjaciela Kibuma. Mijała kolejna godzina, a on nie wracał. Zmartwiona tym, że Jjong dalej nie wraca wstałaś z łóżka i poszłaś do salonu po swój telefon. Już miałaś wykręcać numer do chłopaka, gdy ktoś zaczął przekręcać klucz w drzwiach. Popatrzyłaś się w tamtą stronę i zobaczyłaś jak Onew pomaga Jonghyunowi wejść do mieszkania. -Gdzie mam go odstawić? - spytał Jinki spoglądając na ciebie -Do sypialni. - odpowiedziałaś pokazując mu gdzie ma iść. Onew odstawił półprzytomnego Jjonga do łóżka, pożegnał cię i sobie poszedł. Już bez żadnych zmartwień położyłaś się obok swojego chłopaka i zasnęłaś. Godzina 8 rano. Niedziela. Obudziłaś się. Kim dalej spał jak zabity. Wstałaś z łóżka i poszłaś się odświeżyć. Po wykąpaniu się nabrałaś ochoty na tosty. Zrobiłaś sobie śniadanie i usiadłaś przy stoliku w kuchni. Nagle do pomieszczenia wszedł zaspany Jonghyun. -Dzień dobry. - powiedziałaś do niego z uśmiechem na ustach -Dobry, dobry. - odpowiedział -Łeb mnie boli. -To weź jakąś tabletkę. -A tak, tak. Tabletka. Jjong podszedł do szafki z lekarstwami i wziął jakiekolwiek opakowanie lekarstw. Popatrzyłaś na niego i wpadłaś w śmiech. Ten szybko połknął tabletkę i spojrzał na ciebie. -Coś mam na sobie, że się tak ze mnie śmiejesz? Coś dziwne te tabletki. -Nie nic na sobie takiego nie masz. - parsknęłaś -I wiesz... Te tabletki nie są na ból głowy. Są one antykoncepcyjne. ~*~*~ Bomi
nie mów słucham bo cie wyrucham